Utrudnienia na polskim lotnisku. Trzeba przyjechać dużo wcześniej, niż zwykle
Jeśli lecisz z tego lotniska, przybycie dwie godziny wcześniej może okazać się niewystarczające. Jak ostrzega międzynarodowy port lotniczy w Poznaniu, aby uniknąć kłopotów, pasażerowie powinni zgłaszać się do odprawy już na trzy godziny przed podróżą. Wszystko przez planowane prace modernizacyjne, które, choć docelowo mają usprawnić obsługę podróżnych, przynajmniej chwilowo ją spowolnią. To będzie skutkować ograniczoną przepustowością i dłuższymi kolejkami.
Lotnisko w Poznaniu ostrzega
„Prosimy, aby pasażerowie przybywali na lotnisko co najmniej na trzy godziny przed planowanym odlotem” – brzmi najnowszy komunikat lotniska w Poznaniu. Podróżnych, którzy nie dostosują się do nowych zasad, mogą czekać przykre konsekwencje, takie jak odmówienie wejścia na pokład samolotu. Władze lotniska liczą, że turyści będą przyjeżdżać do portu wcześniej niż zwykle, co pomoże rozładować kolejki.
Standardowo zalecanym czasem, który trzeba przeznaczyć na odprawę przed odlotem, są dwie godziny. Z powodu przeprowadzanych właśnie prac modernizacyjnych taka ilość czasu może być zbyt mała, by mieć gwarancje przejścia wszystkich niezbędnych kontroli. „Przepraszamy za utrudnienia i dołożymy wszelkich starań, aby w tym przejściowym czasie przebudowa naszej infrastruktury w jak najmniejszym stopniu wpływała na Państwa obsługę” – podało lotnisko w komunikacie. To niejedyne utrudnienia – jak podaje TVP 3 Poznań, z użytku zostało wschodnie wejście do terminalu, a także winda prowadząca na antresolę lotniska.
W przyszłości będzie lepiej
Tymczasowe niedogodności w przyszłości mają zaowocować jeszcze szybszą obsługą pasażerów niż przed komplikacjami. Stanowiska kontroli bagażu zostaną wyposażone w nowoczesne skanery 3D, dzięki którym z bagażu nie trzeba będzie już dłużej wyciągać płynów i gadżetów elektronicznych. To sprawi, że kolejki będą zdecydowanie krótsze, a sprawdzanie walizek będzie przebiegać dynamiczniej. Zwiększy się także sama liczba stanowisk odprawy, a podróżni nie będą musieli już zdejmować butów, by przez nie przejść. Wszystko ma być gotowe już na wakacje. Podobne plany ma wiele innych lotnisk w Europie – m.in. międzynarodowy port lotniczy w Krakowie.